Kult Smoka

Sir_NerQu

W jakie systemy graliście? Jakie natomiast wam najbardziej przypadły do gustu? Spotkaliście się z jakimiś wykręconymi w kosmos, jak na przykład World of Merry Darkness? Lubicie grać z kośćmi czy bez? Jaki typ rozgrywki wam się bardziej podoba, szybka akcja i dużo walki, czy może zawiła intryga? Może coś pomiędzy? Jakie były wasze ulubione postacie? Piscie tutaj co wam się najbardziej podobało w RPG.

No to może ja się wam rozpiszę jako pierwszy. Otóż przerobiłem dość sporo systemów. Poczynając od DnD (Debile i Devianci) przez Warhammera, World of Darkness, Monastyr, Call of Cthulhu, otarłem się o CyberPunk. Dodajmy do tego autorskie systemy World of Warcraft, Final Fantasy i Oświecony (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywało, ale to autorski system w którym gramy ludźmi z prawdziwą wiarą WoD)
Co do rozgrywki preferuję wyśrodkowaną, kiedy żadna z części rozgrywki nie góruje nad innymi. Lubię też podział Ważna scena dla scenariusza - Walka - Ważna scena dla scenariusza - luźny przerywnik
To nie pozwala się nudzić

Mala_Mii

<i>DnD... I chyba w nim najwięcej kiedyś kiedyś kiedyś... Wampir ("Zroszona krwią trawa jaśniała w świetle księżyca niczym pole róż. Zygfryd pochylił się nad zwłokami przyjaciela, żeby jeszcze raz - ostatni raz - spojrzeć mu w oczy, teraz będące jedynie mieszaniną krwi i szklistej tkanki. Nieopodal przebiegł, becząc radośnie, młody reniferek. "Ten świat się całkowicie rozpierdala..." - pomyślał Zygfryd, zrzucając wizję Jelonka tam, gdzie zrzuca się wszystkie inne obrazy uznane za halucynację i ruszył w dal.")

Dużo walki odpada, bo wyjdzie bezsensowna siekanka
Dużo intryg a kto się w tym połapie?
Więc ja również powiem coś pomiędzy.
Lubię od czasu do czasu zagrać sesje pełną humoru z dziwnymi stworami.
Ulubiona postać to Jabłuszko. Za to że jest ekscentrykiem i nie lubi elfów.
(Nie stać mnie dziś na mądrzejszy i ciekawszy post)
</i>

Noble_Malkam

Grałem w D&D, Wiedźmina i system wymyślony przez A.S'a
Ulubiona postać? Zazwyczaj człowiek, albo złodziejaszek albo jakiś nożownik.
Lubie jak jest trochę więcej draki niżeli bezsensownych siepanek na lewo i prawo mieczem. Śmiesznie jest uciekać przed krasnoludem któremu podwędziło się sakiewkę Razz

.
Najbardziej nie lubię kiedy ktoś gra wampirem, elfem lub innym palladynem. Wilkołaki przejdą, wiedźmini? oczywiście, bardowie i bardki (??) jak najbardziej. Ale sam zawsze muszę grać opryszkiem Razz